sprite sprite
3665
BLOG

Planowane spotkanie z Anodiną to błąd.

sprite sprite Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 250

Ta wycieczka, to błąd. Najogólniej dlatego, że to Rosjanie wybrali i zapewne już przygotowali pole do tej rozgrywki, czyli rzecz odbędzie się na ich warunkach. Namawiam, abyśmy obserwowali, czy nasz rząd zachowa się mądrze/profesjonajnie w tej sprawie.

Rosyjska propozycja spotkania pojawia się w momencie, gdy komisja Macierewicza zaczyna docierać do nieznanych uprzednio okoliczności "badania" katastrofy przez stronę polską i gdzie wkrótce pojawią się też dalsze fakty ad meritum. To "grozi" tym, że polaryzacja Polaków wokół katastrofy zacznie się zmniejszać i to jest element dla Rosjan niekorzystny. Aby konflikt dalej się tlił należy wspomagać słabnącą argumentację PO w ich obronie własnej wersji raportu Anodiny a równocześnie rozkręcać wśród bezposrednio zainteresowanych atmosferę zagrożenia konsekwencjami prawnymi. Ponieważ są to ludzie z samej góry, będą zapewne w stanie mobilizować aparat partyjny PO do całkowicie samobójczych szarż we własnej obronie. Im głupsze i bardziej bezczelne te szarże będą (w rodzaju p. posła Kierwińskiego), tym lepiej: to zapewni odpowiednią temperaturę debaty, w której niezbite fakty zostaną przykryte obelgami i emocjami.

Równolegle, Rosjanie mogą chcieć wygenerować sztuczną symetrię dotyczącą zachowania się władz polskich tak, aby wspomóc obronę postępowania rządu Tuska w pierwszych chwilach po katastrofie. Planowana wizyta u Anodiny będzie wtedy odpowiednikiem spotkania Tuska z Putinem i nawet jeśli nie uda się sfotografować odpowiednich "żółwików", to i tak powstanie sporo materiału do możliwej manipulacji: poczynając od rozbieżnych relacji ze wspólnego spotkania a kończąc na "autentycznych" fotografiach. Co najmniej zaś powstanie pole do symetrycznych spekulacji pt. "jakież to umowy z Rosjanami względem wyjaśniania katastrofy zawarł PiS" analogiczny do wariantu przekazu płynącego zaraz po katastrofie: "PO korzystając z rosyjskiej pomocy przejmuje ważne aktywa i prerogatywy władzy w Polsce". Tutaj naiwna wiara technicznie zorientowanych naukowców Macierewicza dążących do spotkania, prowadzić będzie do narracji: "PiS dogaduje się z Rosjanami w sprawie katastrofy tak, aby skompromitować PO na arenie krajowej i europejskej" (potrzebne w kontekście trudnych relacji z KE i UE).

W tym kontekście ciekawie rysuje się wiadoma wypowiedź Anne Applebaum dla Washington Post. Wydaje się być przeznaczona wyłącznie na rynak polski a wskazuje na to jej ewidentnie prowokacyjny i bezczelnie kłamliwy charakter prowadzący do wywołania emocji. Ma to zapewne dodatkowo zmotywować ekspertów Macierewicza do podążenia śladem propozycji Anodiny w nadziei uzyskania argumentów zmierzających do wyjaśnienia sprawy i "dobicia" adwersarzy. Styl wypowiedzi żony Sikorskiego ewidentnie nie przystaje do jej wybitnej inteligencji, natomiast całkowicie jest do pomyślenia możliwość iż gra ona tutaj większą grę i, niestety podobnie jak jej mąż, nie w polskiej drużynie.

sprite
O mnie sprite

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka